Panama oczami Rejsowiczów (vol. 2)!
Czas na kolejną dawkę wspomnień laureatów Rejsu Niepodległości oraz kapelana Daru Młodzieży z pobytu na Światowych Dniach Młodzieży w gorącej Panamie! Minął niemal miesiąc od powrotu do zimowej Polski. Przyznam, że nie doznałam (mimo wszystko) szoku termicznego. Platanów oraz juki przyrządzanych na tysiąc sposobów wprawdzie trochę mi brakuje, ale przecież mamy w Polsce inne pyszności. Przywyknięcie się do codzienności zajęło mi jedynie chwilę. To jednak nie oznacza, że nie wracam myślami do szerokich ulic stolicy z rozłożystymi palmami, widoku Oceanu Spokojnego z okien pokoju, odgłosów tajemniczego buszu w Las Guias de Oriente oraz radosnych chwil w gronie Rejsowiczów. To daje siłę do codziennych wyzwań. Oraz przysparza nadziei. W jaki sposób? Bóg jest w swojej dobroci nieprzewidywalny i nie wiadomo, jakie wspaniałe doświadczenia mają dopiero nastąpić! :) Zdjęcie udostępnione przez Dawida Sobarnię.